Maciej Pladwig

Niektóre puszki osadzone tylko od dołu, inne osadzone na piankę montażową. Dziury po kablach niektóre zakryte, inne nie. W jednym miejscu miały być 3 puszki, 2 pod gniazdka, 1 pod włącznik, zrobił 2 puszki i stwierdził, że jak damy podwojne gniazdko to się zmieści. W jedną z puszek nie wpuścił kabla. Dziury w ścianach na wylot załatane pianką montażową. W zleceniu było też wyburzenie sciany, scianę wyburzył, dziurę zaczął łatać, ale nie dokończył. 2 dziury w rogu po kablach - 1 nie zakrył, w drugą włożył fragmenty gruzu, żeby nie było widać na pierwszy rzut oka. Prace wykonywał podwykonawca/pracownik, a nie Pan Maciej. Szukacie kogoś kto podczas rozmowy da się poznać jako fachowiec, a prace będzie wykonywał i tak ktoś inny - nie polecam. Wstawiłbym więcej zdjęćle można tylko 5.

Usługa wykonana szybko i fachowo. Komunikacja bezproblemowa. Polecam!